Most protetyczny składa się zasadniczo z dwóch części – są nimi filary oraz przęsła. Filarami mostu zębowego są korony zębowe, które mocowane są na odpowiednio oszlifowanych własnych zębach pacjenta, przęsłami natomiast korony stomatologiczne, które mają uzupełniać ubytki w uzębieniu. Od razu widać więc, że jest to metoda wymagająca dokonania pewnych ingerencji w obrębie zdrowych zębów – mosty nie są więc dobrym rozwiązaniem dla osób, które nie chciałyby, aby przeprowadzone zostało oszlifowanie ich zdrowych zębów. Ze względu zresztą właśnie na inwazyjność mosty protetyczne wykonuje się przede wszystkim u tych osób, które mają znaczne braki zębowe – w sytuacji, gdy choremu brakuje np. jednego tylko zęba, sugerowane jest raczej sięgnięcie po implanty zębowe.

Most zębowy wykonać można u osoby, u której brak zębowy umiejscowiony jest pomiędzy zdrowymi zębami – w końcu na czymś muszą zostać umiejscowione jego filary. Owszem, możliwe jest wprowadzenie u pacjenta implantu zębowego, który będzie stanowił jeden z filarów, takie postępowanie wykorzystuje się jednak rzadko.

Mosty protetyczne pozwalają pacjentom uzupełnić braki zębowe, warto tutaj jednak wspomnieć o tym, że po ich wykonaniu możliwe jest wystąpienie pewnych powikłań. Występujące po wprowadzeniu mostu trudności z przeżuwaniem czy ból są naturalne, aczkolwiek tylko przez pewien czas – jeżeli mijają tygodnie, a pacjent nadal ma problemy z przyjmowaniem pokarmów, zdecydowanie powinien się on udać do swojego stomatologa. Zdarza się również tak, że po wprowadzeniu mostu protetycznego u pacjenta rozwija się infekcja – wtedy więc, gdy pacjent odczuwa ból w okolicy mostu, gorączkuje czy doświadcza innych jeszcze dolegliwości, również zdecydowanie powinien on zgłosić się na wizytę do swojego dentysty.