Dziąsła, błona śluzowa wyrostka zębodołowego, cement korzeniowy, kości zębodołu, więzadła, naczynia krwionośne, limfatyczne, nerwy i tkanka łączna – to elementy składowe przyzębia. Swą łączną powierzchnią dorównują powierzchni dłoni. Stanowią więc całkiem spore podłoże dla rozwoju infekcji, zakażeń i chorób, dlatego trzeba o nie dbać w takim samym stopniu, w jakim dbamy o zęby.
Zapalenia przyzębia występują u 1-25% osób, w zależności od stopnia higieny i rozwoju medycyny w danym kraju. W przeważającej większości dotyczą mężczyzn oraz osób starszych. Źródłem zapalenia stają się najczęściej bakterie oraz grzyby bytujące w jamie ustnej. W warunkach fizjologicznych ich ilość jest zbyt mała, by wywołać infekcję. Gdy natomiast równowaga ustroju się zmienia, dochodzi do ich niekontrolowanego rozplemu i wystąpienia nieprzyjemnych dolegliwości. Stanami, które są związane z ryzykiem rozwoju zapalenia przyzębia, są: przyjmowanie leków immunosupresyjnych, przeciwdrgawkowych, blokerów kanałów wapniowych oraz tabletek antykoncepcyjnych, nieprawidłowy sposób oddychania (przez usta), stłoczenie zębów, palenie tytoniu, niedostateczna higiena jamy ustnej czy źle dobrane protezy zębowe. Także współistnienie takich chorób, jak cukrzyca, białaczka czy infekcja HIV zwiększają ryzyko wystąpienia zapalenia.
U osób z zaawansowanymi, nieleczonymi chorobami przyzębia wzrasta ryzyko miażdżycy naczyń tętniczych, a tym samym także ryzyko zawału serca, udaru czy rozwoju nadciśnienia tętniczego. Udokumentowano także zwiększoną częstość występowania nowotworów u osób cierpiących na choroby przyzębia.
Głównymi objawami świadczącymi o zapaleniu przyzębia są: wrażliwość na dotyk, krwawienie z dziąseł podczas szczotkowania, nieprzyjemny, gnilny zapach z ust (faetor ex ore), zaczerwienienie i obrzęk dziąsła, widoczne odsłanianie korzeni zębowych oraz ból przy gryzieniu pokarmów stałych. Warto podkreślić, że choroby przyzębia rozwijają się powoli, początkowo nie dając zupełnie żadnych objawów i dolegliwości, które skłoniłyby pacjenta do wizyty u stomatologa.
Gdy jednak do takiej dojdzie, lekarz zawsze powinien zacząć od zebrania dokładnego wywiadu uwzględniającego pytania o zauważone dolegliwości, obecność krwi podczas szczotkowania, czas trwania i nasilenie objawów. Niezmiernie ważne są także informacje dotyczące stylu życia, nawyków higienicznych i żywieniowych, schorzeniach towarzyszących oraz przyjmowanych lekach i stosowanych używkach. Kolejnym etapem wizyty jest dokładne badanie pacjenta, czyli oglądanie i ocena wyglądu, kształtu i konsystencji dziąseł, obecność krwawienia oraz występowania wrażeń bólowych w odpowiedzi na dotyk narzędziem, tzw. zgłębnikiem periodontologicznym.
Podstawowym czynnikiem prowadzącym do wyleczenia jest świadomość pacjenta w kwestii higieny jamy ustnej. Nawet najlepiej wykonane usunięcie złogów kamienia nie będzie efektywne, jeżeli pacjent nie będzie w odpowiedni sposób i adekwatnie długo szczotkował zębów. Zastosowanie antybiotyków czy chemioterapeutyków stanowi jedynie terapię uzupełniającą oczyszczanie zębów z kamienia i nalotów. Fundamentalnym czynnikiem zapobiegającym powstawaniu chorób przyzębia jest właściwa higiena jamy ustnej, która może uchronić nas przed nieprzyjemnymi dolegliwościami, a w najgorszych przypadkach także przed utratą zdrowego zęba.